W dniach 19-21 maja na terenie gliwickiego poligonu i kopalni piasku Kotlarnia po raz 18. odbył się Rajd MUTT zorganizowany przez Stowarzyszenie Miłośników Jazdy Terenowej. W trzydniowej imprezie udział wzięli dwaj kuźnianie: Adrian Zaremba i Robert Patalong, którzy w swojej kategorii zajęli 6. miejsce.
DZIEŃ 1 - 19 maja: To był początek rajdu, na który składały się: zapisy i badanie techniczne pojazdu; przejazd pod gliwicką Arenę, obok której odbywał się prolog (przejazd na czas po wyznaczonej trasie); następnie ok. godz. 22:00 był "odcinek nocny" z wykorzystaniem elementów nawigacji na poligonie garnizonowym w Gliwicach. Odcinek nocny możemy zaliczyć do udanych - z czterech prób przejazdu wg nawigacji, udało się nam zaliczyć wszystkie, był to świetny wynik na tle innych załóg.
DZIEŃ 2 - 20 maja: Drugi dzień rajdu odbył się na kopalni piasku Kotlarnia. Był to przejazd wyznaczoną trasą liczącą ok. 60 km. Każda z załóg na pokonanie trasy miała 8 godzin. Niestety, udało się nam przejechać 1/3 trasy z powodu licznych awarii (brak ładowania, wybuch wyciągarki, utrata przedniego napędu etc.). Po zjeździe z trasy, auto zostało naprawione.
DZIEŃ 3 - 21 maja: Trzeci i ostatni dzień rajdu również miał miejsce na terenie kopalni piasku Kotlarnia; pomimo poważnej awarii na drugiej próbie przejazdu i braku przedniego napędu, kontynuowaliśmy zawody i ukończyliśmy je "o własnych siłach".
W tym roku w rajdzie MUTT udział wzięły 52 załogi w tym 18 quadów. Rajd został podzielony na 3 kategorie klasowe: SPORT, SUPERSPORT, QUAD.
My zostaliśmy zaklasyfikowani do kategorii SPORT, w której zajęliśmy 6. miejsce, z którego jesteśmy bardzo dumni, gdyż w tym roku z całą świadomością możemy stwierdzić, że konkurencja była bardzo duża i bardzo dobrze przygotowana do rajdu (Kuźnię Raciborską reprezentowała tylko nasza załoga).
Do zawodów przygotowywaliśmy się przez cały rok: nie tylko pod względem psychicznym, gdyż są to zawody wymagające dużej cierpliwości, umiejętności współpracy i ogromnej odwagi, ale również sprzęty i sam samochód przechodziły modernizacje, które miały usprawniać całą maszynę.
W zeszłym roku - również z kolegą Robertem Patalongiem - udało nam się zdobyć miejsce na podium (3. miejsce), w tym roku była to szósta lokata, natomiast konkurencja i poziom samego rajdu był dużo wyższy.
Jesteśmy bardzo zadowoleni z tego miejsca, natomiast w przyszłym roku z pewnością będziemy walczyli o miejsce na podium.
Materiał nadesłany; oprac. BK
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz