Zaniepokojeni mieszkańcy - bojąc się skutków postawienia takiej instalacji - zaczęli wysyłać maile do redakcji, a także pisać komentarze w mediach społecznościowych. O co chodzi w tym punkcie i czy faktycznie jest o co kruszyć kopie? O wyjaśnienie poprosiliśmy burmistrza Kuźni Raciborskiej Pawła Machę. Ze względu na powagę problemu, z prośbą o rozmowę zwróciliśmy się również do prezesa Gminnego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Kuźni Raciborskiej Radosława Kasprzyka. Teren GPWiK jest bowiem brany pod uwagę jeśli chodzi o realizację tejże spalarni odpadów.
Realizacja i montaż: Bartosz Kozina
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz