Przypomnijmy: O poprawę bezpieczeństwa już niemal dwa lata temu wnioskował Zarząd Osiedla - Starej Kuźni. W piśmie skierowanym do Zarządu Dróg Wojewódzkich w Katowicach napisano m. in.: "Przejście dla pieszych znajdujące się na drodze wojewódzkiej nr 425, to jedno z najbardziej uczęszczanych i niebezpiecznych przejść w całej Gminie Kuźnia Raciborska. Usytuowane jest na drodze wojewódzkiej, która jest drogą tranzytową w kierunku Kędzierzyna-Koźla, Rybnika, Gliwic oraz Raciborza, dlatego też charakteryzuje się bardzo dużym natężeniem ruchu".
By podkreślić wagę problemu, w piśmie przypomniano tragiczny wypadek, jaki miał tutaj miejsce w 2016 r., kiedy to w warunkach ograniczonej widoczności przechodząca przez przejście kobieta została potrącona ze skutkiem śmiertelnym. Wówczas zdecydowano się doświetlić rejon przejścia, co jednak nie przyniosło pożądanego efektu.
Inwestorem zadania był Zarząd Dróg Wojewódzkich w Katowicach, a
wykonawcą konsorcjum firm: Zakład Inżynierii Ruchu z Bytomia i
Przedsiębiorstwo Produkcyjno-Usługowo-Handlowe z Bytomia. Koszt to nieco
ponad 233 tys. zł brutto. Prace nad postawieniem w tym miejscu sygnalizacji świetlnej rozpoczęły się w lipcu ubiegłego roku, a zakończyły się we wrześniu 2020 r. I choć inwestycja została wówczas ukończona, to nie spełniała swojej roli. Jak tłumaczył w październiku zeszłego roku rzecznik prasowy katowickiego ZDW Ryszard Pacer, Zarząd nie miał wpływu na termin podłączenia urządzenia do energii elektrycznej.
BK; fot. Osiedle Stara Kuźnia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz