10 listopada 2015

To, czego gołym okiem nie widać - wernisaż prac malarskich pt. "Patrząc przez mikroskop"

Bakteria coli, pręciki tulipana, krople wody na lakierze samochodowym, a nawet próchnica zęba - to tylko niektóre z obrazów, jakie od wczoraj można obejrzeć w Miejskim Ośrodku Kultury, Sportu i Rekreacji w ramach wystawy zatytułowanej "Patrząc przez mikroskop", której autorkami są kuźniańskie artystki.



Twórczość pań z Kuźni Raciborskiej możemy w MOKSiR podziwiać już po raz czwarty. Wśród kilkunastu obrazów znalazły się prace Barbary Radziszewskiej, Luizy Wieczorek, Aldony Pachowicz, Karoliny Gdesz, Elżbiety Wdowiak oraz Janiny Chrapacz-Koloski.


Wzorem do namalowania poszczególnych prac, które zaprezentowane zostały tym razem były zdjęcia zamieszczone w gazetach czy pismach popularno-naukowych. - To były motywy, natomiast interpretacja tych wszystkich obrazków, to już była nasza sprawa - mówi Janina Chrapacz-Koloska, szefowa grupy artystycznej. - Ciekawostką w przypadku tych prac jest to, że co innego można dostrzec patrząc na te obrazy z pewnej odległości, a co innego, gdy przyjrzymy im się z bliska. I tu nieistotne jest to, czy te prace są piękne czy nie. One muszą być po protu ciekawe - podkreśla pani Janina.


Do namalowania obrazów użyto przede wszystkim farb akrylowych. Na wystawie mamy również po jednym przykładzie pracy wykonanej farbą olejną i akwarelą. Organizatorem wystawy jest kuźniańskie koło Towarzystwa Miłośników Ziemi Raciborskiej. Prace można oglądać w MOKSiR do piątku, 13 listopada w godz. 10:00-12:00.


Tekst: Bartosz Kozina, zdjęcia: Marcin Gałuszka-Biernacki

Czytaj również:

- Cztery pory roku w wydaniu malarskim
- Kobieta wiele ma twarzy - wernisaż prac malarskich

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz