11 lipca 2011

Dyskusja nt. kanału Odra-Dunaj, czyli decyzje, jakie podejmowane są o nas bez nas

Projekt budowy kanału Odra-Dunaj pojawia się w dyskusjach nie po raz pierwszy, a mimo to, nasza wiedza na temat tej potężnej inwestycji wciąż jest uboga. By problem ten stał się bardziej przejrzysty, z wnioskiem mającym na celu wyjaśnienie wielu zagadnień, wystąpił podczas ostatniej sesji rady miejskiej Paweł Macha. Pod dokumentem, jaki wpłynął na ręce przewodniczącego Manfreda Wrony podpisało się ośmioro radnych: Adam Skórka, Radosław Kasprzyk, Tadeusz Koral, Aleksandra Bartoń, Marcelina Waśniowska, Grażyna Tokarska, Mariola Wajda i Bernard Kowol.

Zdaniem kapitana żeglugi wielkiej i śródlądowej, dziś na temat budowy kanału mamy więcej do powiedzenia, niż 20 lat temu, kiedy to w większości decydowano za nas. - Jestem tu po to - mówił na sesji P. Macha - by w sposób obiektywny przedstawić pewne fakty. Swoją opinię zachowam dla siebie. To Wy jesteście tu opiniotwórczy, a ja Wam powiem, co opiniować.

Swoją wiedzę ws. budowy kanału Odra-Dunaj Paweł Macha przedstawił za pomocą prezentacji. Jednym z najważniejszych dokumentów, na którym skoncentrował się prelegent, było opracowanie, sporządzone jeszcze w 2001 r. przez RZGW w Gliwicach na polecenie ministra środowiska, który poprosił o przygotowanie koncepcji trasy przebiegu międzynarodowej drogi wodnej. - Nie będę uprawiał propagandy nt. całego kanału, bo to duża sprawa i rzeczy, które bezpośrednio nas tu nie dotyczą. Chciałbym tylko się skoncentrować na tym, co mogłoby Kuźnię, Rudy, a w zasadzie gminę spotkać, jeżeli takie projekty dojdą do skutku - podkreślił.

- Projekt budowy kanału podzielony jest na pięć etapów. Nasz etap to 1B - mówił kpt. Macha. - Czesi, którzy prowadzą ten cały projekt kanału Odra-Dunaj ustawili się w etapie 1A. W przypadku uregulowania wszystkich spraw legislacyjnych do 2020 r. nie dość, że szybko zostaniemy wzięci pod uwagę, to może to zapewnić budowę równoległą - na naszym terenie od Opavy do Kędzierzyna-Koźla.

Odcinek, który obejmowałby gminę Kuźnia Raciborska ciągnie się od Dziergowic do Raciborza. Biorąc pod uwagę część kozielsko-dziergowicką, która wynosi 15,5 km oraz dziergowicko-kuźniańską (4,5 km) należy podkreślić, że Kuźnia Raciborska oddalona jest od międzynarodowej drogi wodnej tylko o 20 km. - Jako, że my jesteśmy pierwsi przy łączeniu już istniejącej i funkcjonującej (co prawda w złym stanie) drogi, logiczne jest połączenie nas jako pierwszych tylko po to, aby z funkcji czasu uzyskiwać profity z tytułu oddania pierwszych odcinków tej trasy - kontynuował Paweł Macha.

W celu przybliżenia radnym mogącej powstać inwestycji, referent posłużył się mapą, na której w bardzo precyzyjny sposób zaznaczono trasę przebiegu kanału. - Projekt budowy kanału - podkreślił P. Macha - to nie tylko kwestia dziury w ziemi. To również cała infrastruktura z budową mostów na odcinkach Dziergowice-Przewóz i Budziska-Ruda. To także droga techniczna, która będzie biegła obok, odwodnienia itp. To rozwiązuje problem przeciwpowodziowy w stu procentach.



Były kandydat na burmistrza podkreślił również, że budowa kanału od 2006 r. wpisana jest do planu zagospodarowania przestrzennego gminy Bierawa, a także Kędzierzyna-Koźla, powiatów: kędzierzyńsko-kozielskiego i raciborskiego oraz województwa śląskiego i opolskiego. Na poparcie swoich słów, przekazał do wglądu wszystkie niezbędne dokumenty. Co więcej, projekt ten - choć w formie uwagi - znajduje się również w Księdze Transportu Rzeczypospolitej Polskiej. - Na dziś zostaliśmy tylko my i gmina Nędza - powiedział P. Macha.

Projekt budowy kanału ma charakter międzynarodowy. Udział - poza Polską - biorą w nim Niemcy, Austriacy, Czesi i Słowacy. - Wspólne biznesy łączą. Myślę, że powinniśmy odrobić zadanie domowe i być w razie czego przygotowanym, a przynajmniej w naszych dokumentach planistycznych zaznaczyć, że coś takiego, jak kanał Odra-Dunaj jest - mówił kapitan żeglugi wielkiej.

Temat kanału - za sprawą P. Machy oraz posła Marka Krząkały - podjęto również w Sejmie. Z odpowiedzi, jaką uzyskał parlamentarzysta (a, która dotarła także do inicjatora interpelacji) wynika, że trasa przebiegu kanału jest wciąż aktualna. Co więcej - państwo polskie zabrania w trasie przebiegu kanału realizowania jakichkolwiek innych inwestycji. P. Macha zwrócił się również z prośbą do władz i radnych, by przeanalizowali przedstawione dokumenty i przy czasie wrócili do tematu.

Duże zainteresowanie wśród rajców wzbudził też inny projekt, który - na razie w formie opracowań - podejmowany jest przez RZGW w Krakowie, a związany z budową Kanału Śląskiego. Obszerne studium na ten temat powstało w grudniu 2010 r. we współpracy z Uniwersytetem Wrocławskim i dotyczy analizy połączenia dróg wodnych górnej Wisły przez Kuźnię Raciborską z kanałem Odra-Dunaj.



Swoje wystąpienie Paweł Macha spuentował tak: - Jesteśmy niecałe 20 km od furtki na świat. W ramach Programu dla Odry 2006 i tak w tej kwestii coś się będzie działo. Jest to program najważniejszy i jedyny z finansowaniem gwarantowanym ustawą z 2001 r. dotyczący ochrony przeciwpowodziowej. Kanał to również element transportu, o którym nie wolno zapominać. To od Państwa zależy, czy "Rafamet" dostanie kawałek nabrzeża, gdzie będzie mógł zrzucić 300-tonową obrabiarkę. Odra przed wojną niosła 15 mln ton ładunków. Obecnie - 0,5 mln ton. To są zaniedbania - zakończył kpt. Macha.

Do słów prelegenta odniosła się Marcelina Waśniowska. - Nie bez powodu podpisałam się pod wnioskiem Pawła Machy. Mamy doświadczenia z lat ubiegłych, kiedy to zaczęto kupować grunty od rolników pod hodowlę koni, po czym okazało się, że to ziemia pod tzw. żwirownię. Nie chciałabym, żeby kiedyś coś zostało narzucone mieszkańcom bez ich wiedzy. Mamy deklarację Urzędu Marszałkowskiego z ubiegłego roku, że pewne plany w tej kwestii na terenie powiatu raciborskiego są poczynione i dlaczego my, jako gminy tego powiatu i tego województwa nie mamy konkretnych informacji w tym temacie? - pytała radna. - Dlatego prosiłabym - kontynuowała - o protokołowanie tego, co ma tu miejsce, żeby nasi mieszkańcy znów na końcu się nie dowiedzieli. Ja jestem jak najbardziej za tą inwestycją.

Z tym - jak zaznaczyła przewodnicząca komisji budżetu - wiążą się inne sprawy, jak interesy rolników. - Z pierwszą mamy do czynienia w kwestii budowy wałów. Druga rzecz - jeżeli coś wciągniemy w plany zagospodarowania przestrzennego, musimy zdać sobie sprawę, że zablokujemy wszelkie inne inwestycje. A jeżeli ten plan nie będzie realizowany, to dojdzie do tragedii - mówiła M. Waśniowska.

Obawy radnej starał się rozwiać Paweł Macha mówiąc, że to, co przedstawił, to są w dużej mierze deklaracje, z których póki co, niewiele na razie wynika. Odnosząc się do kwestii żwirowni, kpt. Macha powiedział: - Kopalnie zajęły tyle hektarów, ile wystarczyłoby w rzeczywistości na wykopanie kanału. One określane są nazwą "kopalnie piasku" nie straszą tak, jak "Kanał Odra-Dunaj", który przeraża wielu tylko samą nazwą. Co więcej: projektowana trasa kanału nie wiąże się w żaden sposób z wyburzaniem domów czy wysiedlaniem mieszkańców.

Radna Waśniowska zaproponowała ponadto przeprowadzenie szerszej dyskusji w tym temacie, tym bardziej że sprawa kanału dotyczy nie tylko Turza czy Kuźni, ale również Rud. - Też jestem tego zdania - powiedział P. Macha - dlatego nie opowiedziałem się ani "za", ani "przeciw", tylko przyszedłem tu, aby podzielić się swoją wiedzą na ten temat. Myślę, że mógłbym aktualizować wiedzę naszej gminy na podstawie tego, co mam.

Głos w dyskusji zabrał również przewodniczący Wrona. - Z wielką uwagą wysłuchałem tego wystąpienia i to, co powiedziała radna Waśniowska jest bardzo ważne. Uważam, że powinniśmy wszystkich zainteresowanych tym tematem zaprosić po wakacjach na robocze spotkanie, na którym fachowcy udzielą nam odpowiedzi na wszystkie nasze pytania. Ofertę dalszej pomocy zadeklarował P. Macha, mówiąc, że sięgnie po osoby, które są mocno zorientowane w temacie i uczestniczą w komisjach, mocno forsujących cały projekt.

4 komentarze:

  1. O ile mnie pamięć nie myli ten artykuł ukazał się wcześniej i miał już jakieś komentarze /sam jeden umieściłem/Czyżby były zbyt nie po myśli autorów.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie wiem czy wszystko czytałeś gp56: Portal tylkokuznia.info ponownie dostępny Drodzy Czytelnicy! Informujemy, że brak newsów z minionego miesiąca nie jest wynikiem naszej działalności. Z przyczyn technicznych wszystkie wiadomości, jakie ukazały się od połowy czerwca - ze względu na poważna awarię serwera - zostały bezpowrotnie utracone. Część z nich postaramy się w najbliższym czasie przywrócić. Komentarze (0) 10.07.2011 | Lemberg

    OdpowiedzUsuń
  3. masz rację nie czytałem

    OdpowiedzUsuń
  4. Już dawno po wakacjach, a chyba nie odbyło się spotkanie z fachowcami?

    OdpowiedzUsuń