Trwającemu blisko godzinę koncertowi towarzyszyła niezwykła atmosfera. Odpowiednio ustawione stoliki i krzesła, jesienny wystrój, niebieskie światło oraz wylatujące z wytwornicy dymu smugi mgiełki sprawiały, że wykonywanych utworów słuchało się z jeszcze większą uwagą.
Przybyłych powitał dyrektor Kuźni Kultury Michał Fita, dziękując jednocześnie swoim pracownikom za przygotowanie sali. Recital otworzyła Renata Galas z utworem "Jest taki dzień". W dalszej części programu kuźnianka wykonała jeszcze trzy inne piosenki ("Odpowie co wiatr", "Tears in heaven" (w polskiej wersji językowej) oraz "Pogoda dla bogaczy").
Drugą artystką była mieszkająca na co dzień w Nędzy Natalia Halama. W jej kilkuminutowym repertuarze znalazły się takie utwory, jak: "Pozwól mi żyć", "Wracam do domu", "Dzień za dniem" i "Łatwopalni". Jako trzecia przed publicznością zaprezentowała się kuźnianka Marta Szostak, która wykonała dwa utwory - oba z repertuaru Anny Jantar: "Zawsze gdzieś czeka ktoś" i "Tyle słońca w całym mieście".
Jesienny recital - poza prezentacją wokalnych umiejętności - miał też nieco inny wymiar, dość wzruszający, bowiem z Miejskim Ośrodkiem Kultury, Sportu i Rekreacji rozstała się Elżbieta Biskup, która przez kilkanaście miesięcy prowadziła zajęcia ze śpiewu dla młodzieży i dorosłych. Nie zabrakło więc kwiatów i specjalnych podziękowań, które wręczył pani Elżbiecie zarówno dyrektor Fita, jak i trzy wokalistki.
Tekst i zdjęcia: Bartosz Kozina
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz