BIEGI NIEPODLEGŁOŚCI
Gdy jedenasty biegnie już miesiąc,
Z nim jedenasty na trasie - dzień,
Biegają tłumy, choćby naprzeciw
Murem stanęły: wiatr, słota, śnieg.
Z nim jedenasty na trasie - dzień,
Biegają tłumy, choćby naprzeciw
Murem stanęły: wiatr, słota, śnieg.
W tłumach rodziny - syn, matka, dziadek...
Co ich w ten wyścig wciąga lub pcha?
Pieniądze, sława, splendoru skrawek?
Serce czy rozum każe tak gnać?
Co ich w ten wyścig wciąga lub pcha?
Pieniądze, sława, splendoru skrawek?
Serce czy rozum każe tak gnać?
Ich już nie pędzi kozacka sotnia,
Przez gestapowców szkolony pies.
Ślady swych przodków w biegu chcą spotkać,
Niepodległości zanucić pieśń.
Przez gestapowców szkolony pies.
Ślady swych przodków w biegu chcą spotkać,
Niepodległości zanucić pieśń.
I chociaż wszyscy biegną po medal,
Kochają brawa i widzów tłok,
Za niepodległość swym biegiem teraz
Wszystkim jej twórcom składają hołd!
Kochają brawa i widzów tłok,
Za niepodległość swym biegiem teraz
Wszystkim jej twórcom składają hołd!
Mróz, śnieg czy słota, przeciwne wiatry
Nie zatrzymają gorących serc!
Od fal Bałtyku po same Tatry
Niepodległości - trwa w dzień ten - bieg!
Nie zatrzymają gorących serc!
Od fal Bałtyku po same Tatry
Niepodległości - trwa w dzień ten - bieg!
Alojzy Sęk
Materiały do pobrania (Regulamin, oświadczenie zawodnika oraz zgoda dla osoby niepełnoletniej) znajdują się
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz