28 sierpnia 2017

Młodzi kuźnianie na międzynarodowym obozie w "krainie tysiąca jezior"

Od 15 do 27 lipca troje młodych mieszkańców Kuźni Raciborskiej - Bartosz Foksowicz, Michaela Wróbel i Michalina Kowol uczestniczyli w międzynarodowym spotkaniu młodzieży, które w tym roku odbyło się na Mazurach. Poniżej przedstawiamy relację jednej z uczestniczek obozu:


Jak każdy z nas wie, Mazury to kraina, która obejmuje na swoim terenie niezliczoną liczbę jezior. Jedno miasto, kilka jezior. Wśród tych miast - Mrągowo. Miasto znane głównie z Pikniku Country i pięknego amfiteatru. W tym roku znane też z międzynarodowego obozu, na którym nas, kuźnian nie mogło zabraknąć.

Od 15 do 27 lipca trwał tam  "Sommercamp 2017". Był to trzeci projekt niemieckojęzyczny kuźnian, organizowany przez m. in. Goethe Institut, IfA i ZMMN. Prócz grupy z Polski, spotkaliśmy się tam z młodymi ludźmi z Czech, Słowacji, Węgier, Serbii, Rumunii, Ukrainy, Rosji, Litwy oraz Kazachstanu. Przyjechaliśmy tam w składzie: Bartosz Foksowicz, Michaela Wróbel i Michalina Kowol.


Cały obóz był podzielony na 6 grup. Poruszały one zagadnienia z rozmaitych dziedzin. Bartosz i Michaela trafili do grupy, gdzie dyskutowali o demokracji, redagowali obozowe wiadomości i nagrywali je. Efekty swojej pracy pokazali podczas prezentacji końcowej. Ja z kolei znalazłam się w grupie, która poruszała historię migracji ludności. Poznaliśmy historię pewnej kobiety, która po wojnie musiała uciekać ze swojego kraju. I właśnie tę historię przedstawialiśmy w postaci sztuki teatralnej w ostatni dzień obozu.


Postanowiliśmy też pokazać traktowanie uchodźców w dzisiejszym świecie np. w szkole. Oprócz codziennych zajęć, mieliśmy też dwie całodniowe wycieczki. Pierwsza odbyła się do Olsztyna, gdzie zwiedzaliśmy zabytkowy zamek oraz Stare Miasto; drugim punktem tej wycieczki był Olsztynek, w którym mieliśmy czas na zwiedzanie skansenu, by zobaczyć, jak żyli nasi przodkowie.

Kilka dni później wybraliśmy się na rejs statkiem z Mikołajek do Giżycka, skąd wyruszyliśmy na zwiedzanie Mamerek. Jest to osada leśna, w której mieściła się siedziba niemieckich wojsk lądowych. Poza zwiedzaniem i zajęciami, mogliśmy rozwijać swoją kondycję fizyczną. Odbyła się olimpiada obozowa, w której znalazło się kilka dyscyplin sportowych - od piłki nożnej do wędkarstwa.


Po dwóch tygodniach przyszedł czas na pokaz efektów naszej pracy w zróżnicowanych formach. Na prezentację stawiło się wielu zaproszonych, zacnych gości. Była sztuka teatralna, krótkie scenki, filmy, jak i wiadomości na żywo. Po dwóch tygodniach bycia razem, integracji między narodami, nadszedł czas pożegnania i obietnic, że spotkamy się za rok - tym razem w Czechach.

M.K.

Czytaj również: Rumuńska przygoda kuźnianek

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz