- Kto powiedział, że można się uczyć tylko od belfrów? Czasami lepiej przyswaja się wiedzę, którą przekazują nam rówieśnicy, bo łatwiej nam się z nimi utożsamić, łatwiej ich zrozumieć. Poza tym uczeń, który ma okazję pochwalić się swoją wiedzą, czy umiejętnościami czuje się doceniony, zauważony, dochodzi do wniosku, że jego hobby ma sens - mówi Arkadiusz Mróz, pomysłodawca i organizator pierwszej edycji cyklu "Moje hobby".
Natalia, uczennica klasy I "b" Gimnazjum zaraziła się astronomiczną pasją od swego ojca - Pawła i ciągle poszerza swoją wiedzę w tym zakresie. - Celem szkoły nie może być jedynie wpajanie wiedzy, ale wychwytywanie i promowanie uczniowskich talentów. Uczeń w szkole ma się rozwijać, trzeba dać mu możliwość zaistnienia i pokazania tego, co w nim wartościowe - mówi nauczyciel kuźniańskiego ZSO.
Na spotkania ze swoimi koleżankami i kolegami Natalia przygotowała prezentację złożoną ze zdjęć i filmów, ale przyniosła również fragmenty meteorytu, które od jakiegoś czasu stara się kolekcjonować. Jej prezentacja zapoczątkowała cykl prezentacji uczniów "pozytywnie zakręconych". Trwają rozmowy z kilkoma następnymi kandydatami do naszej akcji pod hasłem "Moje hobby".
- Przecież talentów różnorodnych w naszej szkole nie brakuje, czasami trzeba tylko je dostrzec i zachęcić do działania. A nasza szkoła zawsze starała się docenić to, co w młodych ludziach najważniejsze - ich indywidualność - podkreśla Arkadiusz Mróz.
oprac. BK
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz