Zuchwała napaść, do jakiej doszło 1 września 1939 roku była wypełnieniem rozkazu Adolfa Hitlera. Jej początek przypadł na godzinę 4:42. Pierwszym celem stał się Wieluń, a nie - jak sądzono jeszcze kilka lat temu - Westerplatte. Jednak prof. Paweł Wieczorkiewicz stwierdza, że to nie Wieluń i nie Westerplatte jako pierwsze stało się celem niemieckiego ataku, lecz przyczółki kolejowego mostu w Tczewie, który o godzinie 4:34 (a więc 11 minut przed wystrzeleniem pocisków z pancernika Schlezwig-Hollstein) zaatakowała 3. eskadra 1. pułku bombowców nurkujących dowodzona przez por. Bruno Dilleya.
Zniszczony most na Wiśle w Tczewie (fot. internet)
Siły niemieckie były wobec polskich miażdżące. Nasz kraj zaatakowało 70 dywizji piechoty, 6 dywizji pancernych, 7 dywizji zmotoryzowanych i dwie armie lotnicze, co dało łącznie 1,8 mln ludzi, 2093 samoloty oraz 2,5 tys. czołgów. Całością dowodził gen. Walther von Brauchitsch. Strona polska do walki zmobilizowała 1,1 mln ludzi (nie wszyscy w dodatku posiadali broń), około 600 czołgów i 400 samolotów. Polska armia składała się głównie z konnicy i piechoty. Naczelnym Wodzem był marsz. Edward Rydz-Śmigły, a szefem Sztabu Głównego - gen. Wacław Stachiewicz.
Fragment Cmentarzyka Poległych Obrońców Westerplatte z mogiłą mjra Henryka Sucharskiego - komendanta Wojskowej Składnicy Tranzytowej (fot. B. Kozina)
Na taki stan rzeczy w nocy 17/18 września 1939 r. polskie władze opuściły kraj, udając się do Rumunii. Tam zostali internowani. Na mocy konstytucji kwietniowej z 1935 r. prezydent Ignacy Mościcki desygnował swego następcę, którym od 30 września był Władysław Raczkiewicz. Stanowisko szefa rządu objął natomiast gen. Władysław Sikorski.
28 września doszło do podpisania kolejnego niemiecko-radzieckiego układu (zwanego potocznie IV rozbiorem Polski), regulującego przebieg granicy. Ta, ustalona została na linii rzek Narew-Bug-San. 52 % (tj. 201 tys. km kw. i 13,4 mln ludności) obszaru Polski dostało się pod zarząd radziecki, a 48 % (186 tys. km kw. i 21,8 mln polskich obywateli) przeszło pod rządy III Rzeszy.
Pomnik Obrońców Wybrzeża na Westerplatte (fot. B. Kozina)
Cały teren Generalnego Gubernatorstwa podzielono na cztery dystrykty (krakowski, warszawski, lubelski i radomski). W 1941 r. doszedł dystrykt piąty - galicyjski. Pozostałe ziemie to Wartheland (Kraj Warty) oraz Danzig-Westprussen (Gdańsk-Prusy Zachodnie).
Wkrótce też Niemcy przystąpili do rugowania Polaków z zajmowanych dotąd terenów. Ludzi deportowano w głąb państwa niemieckiego na roboty przymusowe. Pozostałych postanowiono poddać intensywnej germanizacji. W województwie śląskim, przynależność do narodu niemieckiego zadeklarowało aż 95 % tamtejszej ludności.
Z czasem ludność poddano też masowej eksterminacji. W tym celu na okupowanym obszarze powstało mnóstwo obozów koncentracyjnych, z których kilka stało się także obozami zagłady. Największe z nich to: Auschwitz-Birkenau, Treblinka, Sobibór, Majdanek, Stutthof, Gross-Rosen i Bełżec.
Widok z 20-metrowego kopca, na którym stoi pomnik (fot. B. Kozina)
Ogółem, podczas II wojny światowej życie straciło kilka milionów Polaków. Ginęli za Ojczyznę nie tylko na obszarze własnego kraju, ale również w całej Europie i Afryce. Zbrojny konflikt wywołany przez Hitlera przyniósł też bezmiar zniszczeń i cierpień setek milionów ludzi. "Nigdy Więcej Wojny!" - głosi olbrzymi napis na placu przed Pomnikiem Obrońców Westerplatte wzniesionym na tym polskim przyczółku. Słów tych nie sposób podważyć. Oby nasz kraj nie zaznał w swej historii już nigdy więcej podobnego konfliktu.
Bartosz Kozina
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz