01 grudnia 2012

Rewitalizacja placu szkolnego. Zaproponuj swoje rozwiązanie

Kilka dni temu w budynku szkoły przy ul. Piaskowej 28 radni oraz członkowie obu jednostek pomocniczych (miejskich rad sołeckich) dyskutowali nt. zmiany przeznaczenia terenu wokół szkoły podstawowej i gimnazjum.




Rewitalizacji ma podlegać tzw. szkolny lasek wraz z terenem zielonym, na którym znajdowały się tablice do koszykówki. Obszar ten ma zostać wyodrębniony z terenu szkoły w celu swobodniejszego utrzymania całego obiektu. Jak zaznacza Bernard Kowol - temat jest otwarty. Spotkanie odbyło się z inicjatywy radnych głównie po to, by rozpocząć na wspomniany wyżej temat dyskusję, a nie od razu narzucać mieszkańcom z góry jakiś wymyślony projekt.

Na terenie placówki pozostałoby asfaltowe boisko, zielony plac przy samym budynku oraz hala sportowa. Zarówno rada sołecka "Osiedla", jak i "Starej Kuźni" pozytywnie odniosły się do tego tematu. Inicjatorzy wychodzą z założenia, że połączenie sił obu podmiotów dysponujących pieniędzmi samorządu gminnego pomogłyby w reaktywacji terenu. - Budowniczowie szkoły stawiając budynek brali pod uwagę nie tylko rolę edukacyjną, ale również rekreacyjną (stąd duży obszar). Uwarunkowania od tamtego czasu się zmieniły i trzeba pewne rzeczy dostosować do obowiązującego dziś prawa. Szkoła ma być odgrodzona, gdyż nie może być wstępu na jej teren po zakończonych lekcjach - mówi B. Kowol. - Z drugiej strony - brak w Kuźni miejsca, gdzie można by się spotkać czy pospacerować. Owszem, dookoła są lasy, ale na samym osiedlu takiego miejsca już nie ma - dodaje przewodniczący komisji oświaty, zdrowia, kultury i pomocy społecznej.


Jak zaznaczył radny - koncepcja dyrektor Kingi Apollo jest taka, by w miejscu dawnego pola do kosza utworzyć duży plac zabaw. Jeśli nic nie stanęłoby na przeszkodzie, pierwsze urządzenia mogłyby pojawić się już w przyszłym roku. Kolejnym etapem byłoby zbudowanie nowego ogrodzenia tak, aby swoim zasięgiem obejmowało "orlika", plac zabaw i jednocześnie zawężało teren szkoły. Pozostaje jeszcze kwestia lasku, który - jak mówią inicjatorzy - mogłaby zagospodarować ze swojej strony rada osiedla. Pewne pomysły rodzą się już w głowach, jednakże - jak mówi radny Kowol - wszystko jest otwarte. Mogłaby znajdować się tam mini-siłownia, ścieżki rekreacyjne, ścianka wspinaczkowa czy jakieś elementy linowe. - Wiadomo, że mie zrobi się tego ad hoc. Wszystko wymaga czasu. Myślę, że lata 2014-2015 pozwolą na całkowite zamknięcie tego terenu, dzięki czemu nastąpi powrót do czasów świetności, kiedy tętnił życiem i był jednocześnie bezpieczny dla dzieci - mówi Bernard Kowol.

Poza terenem szkoły pozostałby również amfiteatr oraz tzw. biały domek znajdujący się w szkolnym lasku. Zdaniem radnych, najlepszym rozwiązaniem byłoby rozebranie obu tych obiektów, tym bardziej że nie spełniają one już dziś tej roli, jaką pełniły jeszcze kilkanaście lat temu.


- Proszę zwrócić uwagę na lampy. Teren jest więc już w jakiś sposób oświetlony. I nawet jeśli urządzenia nie będą w tej chwili zdatne do użytku, to na tym obszarze mamy już prąd. Odpadają nam więc pewne rzeczy, w które musielibyśmy zainwestować - mówi z kolei radny Radosław Kasprzyk. Zbudowanie nowego placu zabaw - zdaniem osiedlowego rajcy - ma uatrakcyjnić teren. - Mamy blisko szkołę, która jest monitorowana oraz ogrodzony teren. Rodzic z dzieckiem będzie mógł więc spokojnie spędzić tutaj czas. Coś dla siebie znajdą również osoby starsze, czyli jakiś mini park ze ścieżkami i ławeczkami. Tworzy się więc ciekawy teren do wypoczynku. Myśleliśmy również o jakimś miejscu na grilla, ponieważ nie wszyscy dysponują własnymi ogródkami działkowymi - dodaje R. Kasprzyk. Dlaczego to takie ważne?


- Po raz pierwszy - kontynuuje radny - mamy możliwość zainspirowania pewnych działań od podstaw i od początku nasza myśl może być wysłuchana. Nie dostajemy gotowego projektu, tylko zastanawiamy się, w jakim kierunku pójść. Dopiero później możemy powiedzieć, że tak to może wyglądać. To ma być inicjatywa społeczna, oddolna. Jeśli zaś chodzi o finansowanie, to głównym założeniem jest, by było rozłożone to w latach. Gdy tak będzie, to wszystko powinno się udać. Trudno bowiem przekonać radę, by przeznaczyła na jakiś cel np. milion złotych. Ale, gdy powiemy "przekażcie nam pięć razy po 200 tysięcy" to już inna rzecz. Nie oczekujemy, że sołectwo wszystko sfinansuje. Chcemy współfinansowania tego zamierzenia. My jesteśmy od zarysowania pewnego planu i zabezpieczenia środków w budżecie. Sołectwo natomiast - w miarę możliwości - będzie adaptować i park, i plac zabaw - mówi członek komisji oświaty.

Jak podkreślił radny Kowol, w tym przypadku zachodzi ponadto aspekt psychologiczny. - Jeżeli ze środków sołeckich mieszkańcy tworzą przy swoich blokach małe rabatki, to będą dbać także i o tę inwestycję. Ludzie - widząc, że jest to wspólne - zaczną przykładać do tego większą uwagę. Skończy się spożywanie alkoholu i zaśmiecanie rejonu.


Podobnego zdania jest radny Kasprzyk, który zwraca uwagę na kwestie wspólnot mieszkaniowych. - Gdy mieszkańcy wiedzą, że wspólnie są właścicielami bloku, z miejsca zaczynają zwracać uwagę na takie sprawy jak czystość klatki schodowej czy drobne remonty i konserwacje. Zaczynamy wspólnie o to dbać. To jest nasze. To wy - jako mieszkańcy osiedla - poprzez rady sołeckie decydujecie, jak ma wyglądać otoczenie, w którym mieszkacie. Wiem, że dziś mogą to być puste slogany. Ale, gdy przekujemy je w czyn, to będzie okej - podkreśla. - Chcemy, żeby ten plac zabaw był dostępny nie tylko w czasie trwania lekcji, ale również po południu i to dla dzieci z całej Kuźni. Będziemy dążyć, by był rozwojowy i stale pojawiały się tam nowe rzeczy. Tak, aby każdy znalazł tam coś dla siebie - dodaje R. Kasprzyk.


Mówiąc o dużym placu na osiedlu, Bernard Kowol zwrócił uwagę na odchodzenie - i to w wielu miastach - od niewielkich placów zabaw zlokalizowanych przy blokach, gdyż te niszczeją. Dlatego od kilku lat tworzy się jeden, ale duży, tak jak ma to miejsce m. in. w Rydułtowach czy Marklowicach. - One są zupełnie inaczej skonstruowane, gdzie znajdują się nawet urządzenia do skatingu - mówi przewodniczący komisji oświaty. - Mamy więc dość duży teren, aby go rozsądnie zagospodarować. Z jednej strony powstaje "orlik", myśleliśmy o pozostawieniu jednego boiska trawiastego, ale to kwestia do rozważenia. Uważam, że wspólnymi siłami możemy zrobić tu coś dobrego. Chcemy przede wszystkim też wyciągnąć ludzi z przed bloku tak, aby dziecko z rodzicem mogło inaczej spędzić czas - mówi Radosław Kasprzyk.

Pod rozwagę trzeba będzie również wziąć kwestię dojazdu do domu nauczyciela i przelotu w kierunku hali sportowej (tu uwzględnić trzeba będzie przede wszystkim dojazd do kuchni i kotłowni). Ale nad tą sprawą - jak zaznacza B. Kowol - będzie musiał pomyśleć referat inwestycji.

A co na wspomnianym terenie widzieliby mieszkańcy Kuźni? Jak można zagospodarować teren obejmujący szkolny lasek i obszar po dawnym polu do koszykówki? Swoje propozycje można zgłaszać do radnych Rady Miejskiej, członków rady osiedlowej bądź wpisywać w komentarzach.

Tekst i foto: Bartosz Kozina; czerwona linia na zdjęciach oznacza, która część terenu zostałaby po stronie szkoły, a która zostałaby od niej oddzielona.

38 komentarzy:

  1. No! Nareszcie radni wychodzą do ludzi i po ludzku.
    I to ci najmłodsi.A co na to "doświadczeni" z 30 l.
    stażem rajcostwa? Strach się nie bać! Proszę;nie
    rozbierajcie niczego zanim nie zkończymy osiedlowej "burzy mózgów ".(jan-ka)

    OdpowiedzUsuń
  2. Na pocz. lat 80.zakładano przy nowej szkole mini
    ogródek botaniczny. Czy nie warto wrócić do twj idei?

    OdpowiedzUsuń
  3. Proponuję plac-siłownię dla starszych, oraz skate park. Świeży plac zabaw dla dzieci jest nieopodal, wystarczy przejść przez ulicę. Przynajmniej młodzież mogłaby na tej Kuźni coś ze sobą zrobić.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak tylko ten świeży plac zabaw urządziła ponoć sm nowoczesna i niektórzy mieszkańcy bloków z tejże spółdzielni mają pretensje jeżeli przychodzą tam obce dzieci

      Usuń
    2. porażka... jak zwykle pewnie stare baby które wysiadują w oknach... najlepiej zaraz place na nazwiska niech zrobią... absurd

      Usuń
    3. Co za bzdura. Mieszkam w bloku z Nowoczesnej i nikt nie dyskryminuje dzieci na Wasze i nasze. Przecież dopiero co nasze dzieciaki chodziły na Bema i nikt złego słowa nie powiedział. Dlaczego wprowadzacie taki ferment ? Po co Wam to ? Jola W.

      Usuń
  4. Brawo :) Naprawdę ciekawa inicjatywa, świetne pomysły :) Park z alejkami, siłownią, ławeczki, skatpark, ścianka wspinaczkowa czy plac zabaw, to naprawdę świetne pomysły :) Takie stosuje się w wielu miasta na Śląsku. Warto zatem odgrodzić, a jednocześnie zmniejszyć teren szkolny. Ta część osiedla zyskała by naprawdę bardziej przyjazny charakter - bardziej otwarty dla ludzi i nowoczesny, a tego nam brakuje - brawa dla tych kilku radnych z pomysłem :)

    OdpowiedzUsuń
  5. i wierzycie w to że takie coś powstanie? zapomnijcie, 2 lata temu na ul. rudzkiej mialo powstać boisko do siatkowki, do dziś nie ma a zaznaczam ze wtedy nie bylo planow budowy orlika. To kolejne mydlenie oczu wyborcom, coraz bliżej kolejne wybory, niestety, tyle w temacie

    OdpowiedzUsuń
  6. Z tymi dwoma opiniami się nie zgadzam.Ale Was i Wasze głosy uważam za cenne.W dyskusji liczą się wszelakie
    opinie.Każdej władzy ( dyrektora,radnego,burmistrza ...i premiera trzeba "patrzeć na ręce".Ale trzeba też w pewnych zadaniach pomagać.Ta inicjatywa ma wszelkie cechy "dobrej roboty" i uda się na pewno. Jeśli wszyscy optymiści wezmą się w garść i nie przestaną wierzyć w sukces (choćby rozłożyć go na kilka lat).
    (jan-ka)

    OdpowiedzUsuń
  7. Proszę o przedstawienie na początek tego, co udało się włożyć "naszym radnym"do projektu budżetu dla Kuźni Raciborskiej na przyszły rok 2013. Nie potrafię znaleźć tego dokumentu nigdzie.Mam nadzieję, że coś zostanie dla Kuźni po uwzglednieniu jak co roku od wielu lat ekstrawagancji wydatków w Rudach.Potem można komuś tradycyjnego laptopa wręczyć i po sprawie.

    OdpowiedzUsuń
  8. Super pomysł z tym placem zabaw i parkiem linowym!!!!
    Owszem jest plac zabaw na osiedlu ale dajcie spokój, jedna bryła i wielce sm nowoczesna się wysiliła!

    OdpowiedzUsuń
  9. Po pierwsze są tak inteligentni ludzie którzy wyprowadzają psy na terenie szkoły im wlepić niewyobrażalne kary. Po 2 P. redaktorze amfiteatr to nie jest "biały domek" tylko Amfi (skrót od Amfiteatr) po 3 mini skatepark czy siłownia to idealne rozwiązanie. Obiekt dla użyteczności każdego ale nie do przesiadywania młodzieży. Albo zrobić specjalne miejsce do wyprowadzania psów dla kretynów wyprowadzających psy na terenie szkoły.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tu nie chodzi o amfiteatr, mówiąc 'biały domek' redaktor miał na myśli ten śmieszny domek, który jest po lewej stronie przed ławkami i amfiteatrem

      Usuń
  10. wszystko jest ok ale mam pytanie co sie dzieje z boiskiem tartanowym przy starej szkole?

    OdpowiedzUsuń
  11. co sie ma dziać dzadzieje, a biały domek to nie amfi tylko budynek obok szkoły gdzie załatwiane sa potzreby fizjologiczne, ewentualnie biały domek to miejsce gdzie w sklepie nadgminnie spożywaja alkohol, jak sie wchodzi sam odór piwska ,. Może władze najpierw z tym zrobią porządek, np zabiorą licencje.

    OdpowiedzUsuń
  12. zburzyc caly teren i wybudowac jakze potrzebne ludziom wysypisko smieci

    OdpowiedzUsuń
  13. w głowach wam się przewraca. Nie widzicie co w mieście jest bardziej potrzebne? Ludzie nie mają kanalizacji, nie ma wysypiska śmieci,chodniki, drogi gminne, budynki się sypią, woda, itd. A wam się rekreacji chce. Tylko boiska, boiska te z trowom i sztuczne, siłownie. Panowie radni ( te nazwiska sami podajecie ). Wy macie robić dla ludzi i to co trza. Ale jak mocie to robić, jak was mało kto zno.
    Janku- tacy jak my musimy se już dać spokój. Przeca ty żeś całe lata mógł budować. To co żeś zrobioł? Popatrz kole siebie.

    OdpowiedzUsuń
  14. BARDZO DOBRY POMYSŁ!!!!
    POPIERAM Z CAŁEGO SERCA!!!
    Tylko brak mi wiary, że to się uda...........

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też jakoś nie bardzo w to wierzę, chociaż uważam to za dobry pomysł. Od kąd mamy tą burmistrz to Kuźnia całkiem dziadzieje.

      Usuń
  15. Dobra bardziej poruszyć sprawe parkingów na osiedlu albo ich brak. Chyba jasno widać że ich brakuje !!! olać zieleń parking potrzebny !!!

    OdpowiedzUsuń
  16. Parkingów więcej, ścieżek i chodników, przystanki i stacja PKP. panie B.K. i R.P - poniali?

    OdpowiedzUsuń
  17. NAJPIERW NIECH RADNI PODEJDĄ NA NOWE SKRZYŻOWANIE ULIC MONIUSZKI I ŚWIERCZEWSKIEGO. pATRZĄC OD STRONY UNIKATU NA LAS TO NA LEWYM PRZEJŚĆIU NA PASACH JEST JUŻ WGŁĘBIENIE !!!!!!! PROSZE TO WYTŁUMACZYĆ NAM JAK TO JEST ZE PO 2 TYGODNIACH JEZDNIA SIE ZAWALA????

    OdpowiedzUsuń
  18. Panie,Panowie ! przed wpisaniem opinii dobrze byłoby
    dwa razy przeczytać artykuł lub jego fragment. Wiem to
    po sobie.I nie zapomnijmy,że to jest projekt całej
    Komisji Oświaty oraz członków dwóch naszych "miejskich rad sołeckich" (kaja)

    OdpowiedzUsuń
  19. znowu ci sami "radni" mają chore pomysły. jak nie likwidacja starej szkoły, to cięcie budżetu szkole w Budziskach (chociaż w hasłach wyborczych mieli zapisany rozwój edukacji). można zajmować się pierdołami, czemu nie? tylko nam potrzeba parkingów i dróg.

    OdpowiedzUsuń
  20. zaorac wszystko i wybudowac tam 2kosciol

    OdpowiedzUsuń
  21. mozna tez tam wybudowac oczyszczalnie sciekow lub nowy dworzec PKP

    OdpowiedzUsuń
  22. dokładnie, jest tam sporo miejsca, moim zdaniem można wybudować jakiś plac zabaw dla najmłodszych, dla młodzieży skatepark, w tym jakiś kosz do gry 1vs1, zmieszczą się tam jeszcze jakieś ławki żeby zrobić jakiś park... a z tyłu gdzie jest pole do pchnięcia kulą można zrobić siłownię... jakąś większą bardzo by się przydała obydwóm płcią, w różnorakim wieku xD

    Pozdrawiam Guczu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chciałbym jeszcze dodać, że problem jak każdy wie tkwi w naszej radzie... ponieważ gdy już przychodzą jakieś pieniądze i jest zamiar coś zrobić to zamiast siąść i wszystko na dokładnie przemyśleć, posprawdzać, pokombinować trochę i zrobić coś od podstaw, to robią wszystko co najtańsze i później tak wychodzi jak widzimy. Przykładowo zrobią nową ulice a za 2-3 miesiące rozkopują ulicę żeby zrobić kanalizacje pod nią, jak zrobią kanalizacje położą asfalt to znowu za pół roku rozkopują żeby coś zrobić... z takim czymś to my nigdy nic tutaj nie będziemy mieli. A co do parkingu są przecież pola na nowej drodze... tam gdzie zawsze cyrk parking.

      Usuń
  23. Rodacy do pracy! Zbudujemy jeszcze jeden nowy most. Ten kto się całe życie obijał, to teraz mógłby cosik popracować. Nieprawdaż? Na Osiedlu pracy jest ogrom. Tylko chęci kotki kochane. A autorzy niektórych wpisów za przodowników proszę, zwłaszcza jeden. Koniec wylegiwania!

    OdpowiedzUsuń
  24. zgadzam sie z 22 09 ,ci co krytykują niech sie wykażą swoimi pomysłami i zaangażowaniem oraz pracą .Najłatwiej jest krytykować i nic nie robić.

    OdpowiedzUsuń
  25. Niech to pożyteczne zadanie pilotują sołtysi.A Komisja Oświaty mogłaby ,chyba zorganizować jakąś naradę czy debatę publicznną,jak uratować miejskie nasze gimnazjum przed kompletnym wyludnieniem.Dlaczego tej sprawy nikt nie widzi.Niech doradzą coś rodzice,radni oraz ci nauczyciele,za których był poziom i dużo uczniów.Tu w tej naszej szkole.

    OdpowiedzUsuń
  26. Ale co z tym mostem? Ja jestem za tym by komisja ta nic nie robiła, bo jeszze serio nam gimnazjum do Nędzy wyniosą. Kochani wszystko możliwe! U nas wielu ludzi to, co do niego nie należy. A swoje obowiązki olewa i filozofuje. Efekt mamy, jaki mamy.

    OdpowiedzUsuń
  27. Miało być - A u nas wielu ludzi robi to, co do niego nie należy. Sorka!

    OdpowiedzUsuń
  28. chyba miało być "A u nas wielu ludzi robi to, co do nich nie należy" żenada, sorka

    OdpowiedzUsuń
  29. A ja sobie tak siedzę i "myślę".!Chcecie "aquaparki" ,"siłownie", i "ch" jeszcze wie co! . Ja osobiście chciałbym , żebym mógł z Kościuszki "w miarę normalnie" przejść do przedszkola z dziećmi i żebym nie musiał "wpajać" dzieciakom , że chodzenie po środku ulicy jest " w porządku". Na dzień dzisiejszy stoi tam 5 aut, tak zaparkowanych ,że niema sposobności przejść chodnikiem w żaden cywilizowany sposób!.. Ktoś powie -niema parkingów.! No tak. 30 metrów dalej zaparkowane auto , to przecież niedopuszczalna myśl-ktoś mieszka tu, a nie 30 m dalej.... Parkingi jakby nie patrzeć są ,nota bene ,przed każdym blokiem.Jeżeli chodzi o mnie... 3 dni i każdy "kierowiec"-zgodnie z prawem - sam grzecznie poszukałby miejsca do parkowania. Martwi mnie tylko fakt ,że nikt nic z tym nie robi... Pieniądze leżą na ulicy... Wystarczy się schylić!
    Odnośnie z ograniczeniem prędkości w terenie zabudowanym (POSTAWCIE FOTORADARY!!!!!!!!!!)dodatkowy zysk , a przedszkole i szkoła są jak najbardziej miejscami ,żeby śpieszącym się inaczej kierowcą -dać do myślenia..
    I to chcę w mojej miejscowości , a nie ścianę wspinaczkową czy ......Uporajcie się z "normalnymi sprawami , a w tedy poklikamy o czymś co w mojej młodości miało być -basenem...Podobno.

    OdpowiedzUsuń
  30. dziendobry. czy to działa?

    OdpowiedzUsuń