Rada na mur (turski). (Nawiązanie do wcześniejszego artykułu)

Jest pewne, że nasza gmina długo (a może nawet nigdy) nie będzie w stanie finansować dwóch domów kultury. A gdyby nawet, to dla kogo? Więc nie ma żadnego sensu kontynuacja tej inwestycji - pisze nasz Czytelnik.




Ma jednak sens jak najszybsze uwolnienie wsi i gminy od tego problemu.

Proponuję ogłosić konkurs otwarty na najtańsze zagospodarowanie tego obiektu (z aktualnym stanem wyjściowym). Na cokolwiek, byle realnie tanio.

Apeluję do Pań i Panów - Radnych Rady Miejskiej w Kuźni Raciborskiej, żeby się zrzucili ze swoich diet, jednorazowo, po np. 150 zł (sto pięćdziesiąt) na nagrody w tym konkursie.

Ja deklaruję już dzisiaj taką stawkę ze swojej, nienajwyższej, emerytury. Jeżeli w tym - szeroko rozpropagowanym - konkursie nie zostanie zaproponowane rozsądne rozwiązanie, to ja proponuję:

1. Obniżyć wielkość murów do takiej wysokości, która umożliwi nieskomplikowane zakładanie ruchomego dachu namiotowego o wymiarach największych namiotów biesiadnych.
2. U producenta tej branży zlecić wykonanie konstrukcji dachu (ruchomej lub stałej) oraz wspomnianej "płachty dachowej" (to są części).
3. Jeśli koszty okażą się "strawne" dla zleceniodawcy, to w sezonach letnich taki dach może służyć długo.

Gdyby nic zadowalającego z tych działań nie wyszło (sądzę, że mur jest już właściwie zabezpieczony przed wilgocią), to - niech służy ptakom, czekając na lepsze czasy dla siebie. Póki co, mieszkańcy całej gminy powinni wiedzieć, co do tej pory zdziałał w tej sprawie Urząd Miejski. Ile firm (lub osób) zainteresowało się ewentualnym nabyciem obiektu.

Jan Kluska