W Polsce Walentynki zaistniały dopiero w 1992 r. - za sprawą mediów i handlowców. Już na początku lutego pojawiają się w naszych sklepach ozdobne karki z serduszkami, różyczkami, amorkami, zdjęciami całujących się par, bombonierki w kształcie serca, czerwona pościel oraz bielizna męska i damska w tym kolorze.
Pochodzenie święta
Z genezą Dnia Zakochanych wiążą się liczne legendy, a niektóre mają rodowód starożytny.
Chrześcijańskim patronem tego święta został św. Walenty, przynoszący ulgę osobom cierpiącym na epilepsję i inne schorzenia na tle nerwowym. Według legendy - Walenty - biskup Nahars (obecnie Terni), udzielił ślubu Sarpii i Sabino. Sarpia była nieuleczalnie chora, a Sabino pragnął umrzeć razem z nią. Biorąc ślub, prosił biskupa, aby wymodlił śmierć również dla niego. Biskup Walenty nie pozostał obojętny na cierpienie kochanków, a jego żarliwe modlitwy zostały przez Boga wysłuchane - Sarpia i Sabino umarli jednocześnie, trzymając się za ręce. (Około sto lat temu na cmentarzu Pentima koło miejscowości Terni odkopano grobowiec Sarpii i Sabino; ich dłonie były splecione).
Walentynkowe tradycje
W Anglii tradycje obchodzenia 14 lutego jako Dnia Zakochanych sięgają czasów odrodzenia. W elżbietańskiej Anglii ulicami miast ciągnęły korowody muzyków, którzy grali serenady pod oknami młodych panien. Tego dnia - chłopcy i dziewczęta - posyłali sobie wzajemnie czułe bileciki, ukryte w jabłkach z lukru lub w prawdziwych owocach.
Z Anglii zwyczaj ten trafił do Ameryki, Kanady i Australii, a w ostatnich dziesięcioleciach również do innych krajów. Zwyczaj posyłania wybranej osobie kartek walentynkowych, zapoczątkowany około 1761 r. przetrwał do naszych czasów.
Jednak należy wysyłać kartki anonimowe, a jeśli podpisane, to na przykład: "XXX" albo "Twój Walenty". Bowiem wysyłający kartkę w dniu św. Walentego nie liczy na wdzięczność. Pragnie tylko, aby jej adresat poczuł się doceniony i kochany. Jednakże w wielu krajach anglosaskich walentynkowe karteczki i drobne upominki posyła się nie tylko osobie kochanej lecz również każdemu, komu się dobrze życzy. Adresatami kartek są przyjaciele, nauczyciele lubiani przez uczniów, małżonkowie, krewni, a nawet sąsiedzi.
Dzisiaj - najmodniejszym sposobem uczczenia Walentynek jest zamieszczanie ogłoszeń w prasie, wysyłanie e-maili i sms-ów. Socjologowie ustalili, że w Polsce Dzień Zakochanych obchodzi już ponad 80 % uczniów i studentów i aż 16 % emerytów.
(Tekst zaczerpnięty z miesięcznika "Nowa Tyta", nr 3/2006)
http://www.youtube.com/watch?feature=player_ embedded&v=GbfaSoXEAiM#
OdpowiedzUsuńej redakcyjo! Po Walentynkach już nie ma śladu, dzisiaj mamy tłusty czwartek. A wy co śpicie?
OdpowiedzUsuń