29 kwietnia 2011

Luxtorpeda dała czadu w MOKSiR!

14 komentarzy:

  1. tam jest Hans z 5 2 Debiec??

    OdpowiedzUsuń
  2. Mądre słowa Litzy jak i teksty piosenek + świetna muzyka! Było przednio! Dziękujemy!!! :smile:

    OdpowiedzUsuń
  3. Tak, to ten sam Hans ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jaram sie nim a nie bylo mnie na koncercie :/ ;p

    OdpowiedzUsuń
  5. Niektórzy rzygają taką muzyką a musieli tam niestety być...

    OdpowiedzUsuń
  6. Czy ktoś z MOKSiR mógłby podać dokładną sumę jaką skasował zespół i ten co go ogrywał plus nagłośnienie? Bo do kasy max wpłynąć mogło blisko 2500 złotych licząc blisko 100 osób i zakładając że wszystkie kupiły bilety tuż przed ,,koncertem" za 25 zeta a nie za 20 w przedsprzedaży. Ile tym razem było w plery? Ja szacuję że minimum te 5, może 6 klocka. A szacuję skromnie. Kto jeszcze obstawia?

    OdpowiedzUsuń
  7. Z drugiej strony - pomysł sprowadzenia do Kuźni bardziej popularnych zespołów tudzież kabaretów to też nie tania zabawa. Czy ktoś z tych "narzekaczy" prześledził chociaż kiedyś cennik z tego typu ofertami? Póki co, kapele grają u nas za (szacuję) 4-5 tys. i jest biadolenie. To co będzie, gdy w Kuźni miałby wystąpić np. Kabaret Koń Polski (ktoś nawet to wywołał)? Cena sprzed dwóch lat: 9000; Czesław Śpiewa: 15 tys.; Wilki - 45 tys. zeta... Ile wtedy musiałyby kosztować wejściówki? Czy ktoś z was zapłaciłby 30-40 zł za bilet? Znów byłoby narzekanie, że za drogo... Tak więc póki co, cieszmy się tym co mamy, bo może być tak, że nie będziemy mieć nic. Pozdrawiam optymistów :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wy tylko o jednym: ile wzięli, ile w plery itd... Wieczne biadolenie. A ja mam receptę na to, co zrobić, żeby następnym razem nie było ani w plery, ani w zlew. Po prostu trzeba przyjść na koncert i zapłacić za bilet. Im więcej osób, tym mniejsze koszta z budżetu MOKSiR-u (czytaj: z kasy miasta). Widzę, że odkąd nastał nowy dyrektor, to jeszcze wiele osób nie potrafi zajarzyć, w czym rzecz i totalnie olewa propozycje kulturalne oferowane przez nasz przybytek kultury. Kiedyś była 1-2 imprezy (i to darmowe) na rok, to było narzekanie, że się nic nie dzieje, że lipa etc... Teraz jest więcej wydarzeń kulturalnych (część odpłatna) i też biadolenie, że nadal nic się nie dzieje. To co wy ludziska chcecie?? Jak wam dogodzić?? Czy dyrektor ma specjalnie dla was stawać na głowie i klaskać uszami? Weźcie w końcu pójdźcie po rozum do głowy i skończcie narzekać. Nie jest w końcu tak źle.

    OdpowiedzUsuń
  9. do doradcy: no nareszcie jakiś pozytywny głos w całej serii narzekań. Brawo! Realia są takie jak opisałeś, ale niewielu o tym wie, lub nie chce przyjąć do wiadomości. Przecież łatwiej i lepiej jest narzekać z przed monitora. Również pozdrawiam optymistów. :smile:

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja to bym na przykład zaprosił jakiś zespół Hip-Hopowy albo jakieś Reggae(P.Dyrektor Fita zdziwiłby się ile młodzieży by przyszło). :tongue:

    OdpowiedzUsuń
  11. Czy wy naprawdę myślicie logicznie? Przecież muzyka którą oferuje MOKSiR w ostatnim czasie to muzyka dla wąskich i wybranych grup odbiorców. Nie ma nic wspólnego z tak zwaną kulturą masową na którą przychodzi dużo ludzi. Preferowane są grupy które tworzą w tym samym klimacie co dyrektor Fita. Koledzy? Oprócz nich mamy jazz i muzykę poważną. A środek? Gzie jest k...fa środek - ja się pytam??? Czy na kulturę w tej gminie składają się jedynie podatnicy z kręgu tych kilkunastu może miłośników jazzu, kilkunastu koneserów muzyki poważnej i kilkudziesięciu amatorów wrzasku który zagłusza nawet to co oni nazywają muzyką?

    OdpowiedzUsuń
  12. jednym słowem jak zwykle bardzo dużo osób potrafi tylko narzekaĆ i krytykowaĆ , ale nikt z nich nie potrafi nawet cienia pomysłu daĆ aby coś zaproponowaĆ lub co więcej coś samemu zorganizowac.... :(

    OdpowiedzUsuń
  13. "Dziwny jest ten świat...lecz ludzi dobrej woli jest więcej..."

    OdpowiedzUsuń
  14. A może by tak nie zapraszać kapel i poważnych zespołów za 5-6 tys. tylko rozejrzeć się troszkę po okolicy owszem bilet płatny ale dużo niższy i już. Jest mnóstwo młodych zdolnych ludzi w Naszym powiecie ale kto po Nich sięgnie? Się pytam. A może trzeba gdzieś się zapisać żeby wystąpić :tongue: Przez scenę DK powinno się przewinąć wszystko od plasterka sera po galaretkę w sensie muzycznym oczywiście. Pozdrawiam wszystkich i Polaków i Niemców

    OdpowiedzUsuń