Pierwsze uroczystości pod dębem katyńskim odbyły się w 2009 r. Początkowo była to skromna uroczystość, w której udział brali uczniowie oraz nauczyciele, a także miejscowe władze. Z biegiem lat obchody zbrodni katyńskiej, które - na pamiatkę odkrycia masowych grobów polskich oficerów w ZSRR przypadają w okolicach 13 kwietnia - urosły do rangi wydarzenia, w których - prócz wymienionych wcześniej osób - udział biorą władze parlamentarne i samorządowe, przedstawiciele policji, straży granicznej, służby więziennej, straży pożarnej, harcerze, organizacje pozarządowe oraz wojsko.
W tym roku (podobnie jak rok temu) wartę wystawiły: 6. Batalion Powietrzno-Desantowy im. gen. dyw. Edwina Rozłubirskiego z Gliwic, Wydział Prewencji Komendy Powiatowej Policji w Raciborzu, Śląski Oddział Straży Granicznej, Okręgowy Inspektorat Służby Więziennej w Katowicach - Zakład Karny Racibórz. Asystę Honorową reprezentował 6. Batalion Powietrzno-Desantowy im. gen. dyw. Edwina Rozłubirskiego z Gliwic i Komenda Śląskiej Chorągwi Związku Harcerstwa Polskiego. Oprawę muzyczną uroczystości pełniła Orkiestra Wojskowa w Bytomiu. Dowódcą uroczystości był kpt. Mariusz Kamiński.
Tegoroczne uroczystości miały również wyjatkowy wymiar, bowiem wziął w nich udział stryjeczny wnuk zamordowanego w Katyniu płka Hugona Mijakowskiego - Bogdan Mijakowski, który wraz z małżonką Anną przyjechał do Kuźni ze Szklarskiej Poręby (niebawem na stronie zamieścimy rozmowę z panem Bogdanem, który w środę przed południem spotkał się z uczniami Zespołu Szkół Ogólnokształcących w Kuźni Raciborskiej.
Gdy obchody dobiegały końca, komendant Wojskowej Komendy Uzupełnień w Rybniku ppłk Andrzej Sygulski poinformował zebranych, że obecny wśród uczestników 95-letni ppor. Stanisław Leśko decyzją szefa Ministerstwa Obrony Narodowej został podniesiony do rangi porucznika Wojska Polskiego (relacja z tego wydarzenia również wkrótce na portalu).
Bartosz Kozina
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz