05 stycznia 2013

Wiedeńskie klimaty zagościły w kuźni kultury

Komplet publiczności wysłuchał melodii wprost z wiedeńskich salonów podczas Koncertu Noworocznego "Viva Strauss", który w piątek, 4 stycznia odbył się w Miejskim Ośrodku Kultury, Sportu i Rekreacji w Kuźni Raciborskiej.




Tego wieczoru na scenie wystąpili znakomici soliści Gliwickiego Teatru Muzycznego: sopranistka Naira Ayvazyan i tenor Tomasz Białek, którzy solo, a także w duecie zaprezentowali najbardziej znane operetkowe kompozycje. Artystom na klawiszach akompaniowała Halina Marsalińska, a uroczysty koncert w przezabawny sposób - przytaczając co kilkanaście minut wiele wesołych anegdot - prowadził Andrzej Potępa, znany m. in. z programu pt. "Sobota w Bytkowie" oraz z zespołu "Antyki".


Muzyczny wieczór urozmaiciły klasyczne tańce w wykonaniu Dominiki i Daniela Trzemżalskich. Wśród tańców zaprezentowanych przez tę parę znalazł się walc Dmitrija Shostakovicha, tango "Roxanne" oraz passodoble "Espada Cani". Soliści natomiast wykonali takie arie operetkowe, jak: "W rytm walczyka serce śpiewa" z "Księżniczki Czardasza", "Kuplety Adeli" z "Zemsty Nietoperza" Johanna Straussa II, "Juliszka" z "Błekitnej maski" Freda Raymonda, "Ach, jedź do Varażdin" z dzieła Imre Kálmána pt. "Hrabina Marica". Koncert zakończyły "Kuplety Barinkaya" z operetki "Baron cygański" J. Straussa II, które artyści wykonali wraz z publicznością. Uroczysty wieczór zamknął słynny "Marsz Radetzky'ego", autorstwa Johanna Straussa I.


Po koncercie można było nabyć płyty z ariami operetkowymi wykonywanymi przez pochodzącą z Armenii Nairę Ayvazyan. Nie zabrakło również podziękowań, które pod adresem Zofii Todoruk - pracownicy MOKSiR-u oraz Michała Fity - dyrektora tejże placówki skierował konferansjer Andrzej Potępa (fot. powyżej).



- Za każdym razem, kiedy widzę pełną salę, to się wzruszam. A jak widzę pełną salę po tym, jak trzeba było przejść obok punktu kasowego, to wzruszam się tym bardziej - powiedział z usmiechem dyr Fita. Koncert Noworoczny - jak zaznaczył szef kuźni kultury - jest otwarciem nowej, "świeckiej tradycji", która zakłada, że występy w takim klimacie odbywać się będą co rok. Na koniec M. Fita złożył publiczności życzenia wszelkiej pomyślności, zdrowia i pieniędzy, bo bez tego - jak podkreślił - do kolejnego spotkania nie dojdzie.

Tekst, video i zdjęcia: Bartosz Kozina
Materiał powstał przy współpracy z portalem raciborz.com.pl 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz