30 stycznia 2015

Szkoła i... życie

To wspólne, pamiątkowe zdjęcie pani mgr Sabiny Chroboczek-Wierzchowskiej (aktualnie Przewodniczącej Rady Miejskiej w Kuźni Raciborskiej) z prezydentem RP Bronisławem Komorowskim - to nie fotomontaż. I nie obrazek z jakiejś partyjnej kampanii przedwyborczej.




To jest dowód wysokiej oceny pracy pedagogicznej nauczycieli kuźniańskich szkół tj. byłego Zespołu Szkół Ogólnokształcących i Technicznych oraz obecnego Gimnazjum i Szkoły Podstawowej. Trzeba dodać, także działalności nadprogramowej. Bo, np. 12-letnia tradycja debat oksfordzkich w środowisku kuźniańskich szkolorzy organizowanych od zawsze w pierwszy dzień wiosny (21 marca) jest także wspólnym pomysłem i dziełem pedagogów oraz żaków.

Te ciekawe metody wychowania proobywatelskiego i proeuropejskiego nie mogły zostać niedostrzeżone, nawet przez najwyższe nasze władze państwowe, także i przez parlamentarzystów Unii Europejskiej.

13 stycznia br. w Pałacu Prezydenckim w Warszawie odbyło się podsumowanie obchodów Roku Wolności, kończącego 25-letni okres pełnej demokratycznej wolności w naszym kraju (1989-2014). Tym obchodom patronował prezydent Bronisław Komorowski. I to właśnie Głowa Rzeczpospolitej Polskiej zaprosiła, między innymi, panią Sabinę Chroboczek-Wierzchowską do udziału w owym podsumowaniu. Chyba także i z tego tytułu, że 21 marca 2014 r. miała miejsce u kuźniańskich żaków jedenasta (już) debata, na której roztrząsano roboczy temat: Czy istnieje wolność bezgraniczna? Czy wolność ma granice? A tymi programami oraz ich realizacją kieruje od lat ta Nauczycielka.

(fot. Wojciech Olkuśnik, Kancelaria Prezydenta RP)

Dzisiaj wypada serdecznie pogratulować i pani Sabinie Wierzchowskiej i całemu zespołowi kuźniańskiej szkoły, tego prezydenckiego wyróżnienia. To cieszy miasto i całą Gminę.

A przy takiej okazji i przy Jubileuszu 210-lecia kuźniańskiej Szkoły życzyć dalszych, podobnych sukcesów i wyróżnień.

Uczymy (się) dla życia. Nie dla szkoły!

Tę starą maksymę sformułowali już starożytni rzymianie, wskazując na konieczność przygotowania młodzieży do życia w społeczeństwie ludzi dorosłych. A więc także i do przejmowania wysokich ról społecznych. A pierwsi z tych naszych żaków, którzy osobiście i publicznie z estrady i mównicy "pokazali" debatowanie (społeczny dialog) mają dzisiaj już około 26-28 lat.

Czas więc najwyższy, żeby wystąpili, już nie na szkolnej, ćwiczebnej scenie, nie w sytuacji "próbnej" - tylko w społecznej dyskusji na gminnym forum, wskazując najlepsze sposoby rozwiązywania istotnych problemów gminnej społeczności. A takich potrzeb jest zawsze wiele!

(archiwum portalu)

I tak się właśnie dobrze składa, że wyróżniona w nauce demokracji nauczycielka - z woli wyborców i demokracji - otrzymała funkcję Przewodniczącej Rady Miejskiej, inaczej mówiąc - Parlamentu Gminnego w Kuźni Raciborskiej. I chce czy nie, musi się poddać niełatwemu egzaminowi tworzenia nowego oblicza tej Rady, w tym także tworzenia warunków mieszkańcom do szerokiej swobodnej wymiany zdań o codziennej praktyce i priorytetach, celach i sposobach takiego kierowania społecznością Gminy, żeby się żyło wszystkim - w miarę - godnie. Na tym właśnie polega samorządność. I kierowanie samorządem.

Działalność informacyjna samorządu

Obywatele - w każdym systemie społeczno-politycznym - chcą wiedzieć - co i jak zamierzają, co konkretnie robią władze. Mówi się, że informacja jest waluta demokracji. W jakich dawkach i na jakich nośnikach technicznych ją przekazywać, to już zależy od samorządowej władzy (np. tylko na zebraniach mieszkańców, przez internet, przez ulotki lub czasopisma, itp.).

Wypowiedzi wielu naszych obywateli świadczą o tym, że nie było w minionych latach u nas dostatku informacji np. o sukcesach tak gminy, jak i organizacji społecznych albo i pojedynczych społeczników. A takie osiągnięcia i wyróżnienia są potrzebne, mogą uczyć i mogą cieszyć nas wszystkich.

Papierowe lub elektroniczne miesięczniki gminne

Jest ich w Europie, także w Polsce coraz więcej. Wiele gmin nawet o połowę mniejszych od kuźniańskiej wydaje takie czasopisma już przez kolejnych 20-25 lat. Ale najstarsi mieszkańcy pamiętają, że w latach 1990-2010 także w naszym środowisku wydawano nawet po trzy tytuły równolegle (gmina, Jankowice, Rudy). Jedenaście lat "przeżyła" "Tyta" ("Nowa Tyta"), a potem ok. 2 lata jeszcze np. "Nowiny z naszej gminy". Dlaczego już nie funkcjonują?

Nie! Nie o wielkie pieniądze tu chodzi. Wiem, bo przez kilkanaście lat była to moja osobista społeczna służba dla gminy. Równocześnie - hobby!

Moim zdaniem - i dzisiaj mamy na to szansę. Znam wielu społeczników (za Europą przyszło chłodne słowo "wolontariuszy"), którzy to podejmą, jeśli tylko władza samorządowa w tym pomoże. Dowodem jest np. bezsilne, samotne zmaganie się panów B. Koziny i J. Gąski z tworzeniem gminnego portalu "tylkokuzniainfo". Czas na portal na wysokim poziomie!

I to jest mój apel do Pani Przewodniczącej Rady Miejskiej.

Dostosować wolę, modę, zwyczaje do możliwości ludzi! Stworzyć (platformę), poletko do stałej wymiany zdań, do obywatelskiego, kulturalnego dialogu, do stałej społecznej debaty!

Dać społeczeństwu szansę współtworzenia jutra gminy. I współodpowiedzialności za wspólne nasze losy. Uczyniły to - dla pożytku społecznego - samorządy wielu gmin.

Czy nas nie stać na wykorzystanie kilkunastoletnich własnych doświadczeń, także doświadczeń krajowych i zagranicznych?

Sposoby techniczne mogą być bardzo różne. Ale jeden cel - informować, integrować, upowszechniać, wykorzystywać, rozwijać zamiłowania i talenty. Mamy sporo do zyskania! Wiele już na tym polu straciliśmy! Czy musimy nadal ponosić straty?

Jan Kluska

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz