10 lipca 2014

Kopalnia "Kotlarnia" zakończy wydobycie i opuści teren gminy? [VIDEO]

Prośbę o wyrażenie zgody na dalsze wydobywanie kruszyw (poprzez podjęcie uchwały zmieniającej plan zagospodarowania przestrzennego) skierowali podczas czerwcowej sesji Rady Miejskiej do władz Kuźni Raciborskiej przedstawiciele kopalni "Kotlarnia". Zagrozili przy tym, że jeżeli radni nie wyrażą zgody, zatrudnieni w firmie mieszkańcy gminy stracą pracę.



Temat wydobycia był kontynuacją sprawy, która pojawiła się na sesji w maju br. Okazało się wówczas, że wydobywające piasek maszyny jakiś czas temu wyszły poza określony rok temu przez radnych teren wydobycia. Gdy sprawa wyszła na jaw, przedstawiciele kopalni zwrócili się do burmistrz Rity Serafin, by ta wprowadziła do porządku obrad uchwałę, zmieniającą plan zagospodarowania przestrzennego, która uwzględniałaby nie tyle aktualne położenie maszyn wydobywczych, co zwiększenie obszaru wydobycia.


Choć dyskusję starano się prowadzić w jak najbardziej merytoryczny sposób, nie obyło się bez ostrych słów. Przedstawiciele kopalni, chcąc jakby poruszyć sumienie rajców zapowiedzieli, że jeżeli zapadnie odmowa w kwestii zmiany w planie zagospodarowania, pracujący w firmie mieszkańcy gminy Kuźnia Raciborska mogą stracić pracę. Słowa te radny Radosław Kasprzyk nie omieszkał określić mianem szantażu.


Po trwającej ponad dwie godziny debacie, przewodniczący Manfred Wrona zarządził głosowanie. Na 14 radnych biorących udział w głosowaniu, 11 opowiedziało się przeciwko zaproponowanym zmianom, a troje wstrzymało się od głosu. Jak dalej potoczą się losy "Kotlarni"? O komentarz do sprawy poprosiliśmy burmistrz Ritę Serafin:


Jacek Gąska i Bartosz Kozina

7 komentarzy:

  1. przewodniczący lobbuje za degradowaniem pól uprawnych od kilkunastu lat.Może właściwym byłoby rozpoczęcie eksploatacji w Rudach?Można byłoby ocalić wtedy miejsca pracy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Racja.Podatki zostaną w gminie a Rudy mają zepsute drogi...hehe

      Usuń
  2. Od kilkunastu lat jedynie co nam daje istnienie kopalni piasku to:
    1. Zniszczone drogi dojazdowe (Rudzka, Staszica) jak i lokalne (Topolowa, Tartaczna, Kolejowa...).
    2. Księżycowy krajobraz na polach.
    Pytam się, gdzie są te obiecywane ośrodki wodne, kajaki, przystanie, etc...? Kto wyremontuje drogi, powiat? On od kilku lat zwodzi nas remontem drogi do Rud. Gmina, której jedyne możliwości remontowe dróg można było zobaczyć w zeszłym roku na Świerczewskiego?
    Niech mi ktoś pokaże bilans zysków i strat dla gminy wynikających z działalności kopalni. Śmiem twierdzić, że wpływy nigdy nie wyrównają strat, nie mówiąc już o realnych zyskach.
    Mój wniosek: żegnam kopalnię. Bez żalu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. do anonimowy- dot.pkt.1. tymi drogami nie jeżdżą tiry do kopalni Kotlarnia ale do kopalni w Budziskach

      Usuń
  3. 2 wniosek: żegnam obydwie kopalnie. Bez żalu.

    OdpowiedzUsuń
  4. Gdyby w radzie zasiadali odpowiedzialni ludzie, wtedy zwykła "męska"decyzja nie byłaby problemem.Po co w niej zasiadacie? Po to tylko aby uchwalać miłe i przyjemne ,czy po to aby podejmować trudne decyzje w imieniu tych ,którzy was wybrali?

    OdpowiedzUsuń
  5. Anonim z 10 lipca 2014 21:43
    Co dzisiaj jadłeś a może piłeś?
    Jesteś za czy przeciw?
    Tyle nabazgrałeś a nic nie napisałeś?
    Dobrze postąpili nie można się ugiąć przed kopalnią. Szantaż jest karalny. Gmina z kopalni ma takie coś na G.... .

    OdpowiedzUsuń