25 marca 2013

Gimnazjaliści spierali się w MOKSiR

25 marca w Miejskim Ośrodku Kultury, Sportu i Rekreacji w ramach dnia wiosny odbyła się X Debata Oksfordzka, zorganizowana przez kuźniańskie gimnazjum.





Tematem tegorocznego spotkania była kwestia solidarności. Uczniowie - podzieleni na dwa obozy - propozycji i opozycji - starali się dowieść, czy w dzisiejszych czasach społeczeństwo skłonne jest do niesienia pomocy innym, czy potrafi się solidaryzować w takich momentach jak katastrofy ekologiczne, tragedie rodzinne, czy wprost przeciwnie - stroni od tego typu akcji.


Jubileuszową debatę otworzył utwór pt. "Moja i Twoja Nadzieja" w wykonaniu szkolnego chórku. Po krótkim wprowadzeniu, dwunastu gimnazjalistów podając argumenty "za" i "przeciw" przystąpiło do dyskusji, która odbyła się w sześciu blokach tematycznych: a) "Solidarność szkolna" (Patryk Mroncz, Anna Mrowiec), b) "Solidarność w polskim społeczeństwie" (Katarzyna Michalska, Daniel Jary), c) "Solidarność w UE" (Kamil Sawicki, Damian Śmietana), d) "Solidarność w zakładach pracy" (Oliwia Pater, Jessica Widuch), e) "Solidarność w rodzinach" (Angelika Gasidło, Estera Błaszczyk), f) "Solidarność lokalna" (Michaela Bretsznajder, Katarzyna Szymczyk). Swoje wystąpienia uczniowie przygotowywali pod okiem Arkadiusza Mroza oraz Sabiny Chroboczek-Wierzchowskiej. Nad przebiegiem debaty czuwali z kolei Daniel Sobieraj (marszałek debaty) oraz Mariusz Rakoczy (sekretarz).


Po wystąpieniach uczniów, głos w dyskusji zabrał obecny na sali poseł Henryk Siedlaczek. Parlamentarzysta zwrócił uwagę, że w pojęcie solidarności, której znaczenie rozpatrywane było w trakcie debaty wpisuje się m. in. przyjaźń, zaufanie, współintegracja czy kompromis. - To także wyrozumiałość, podanie dłoni, zrozumienie, które niejednokrotnie jest bardzo trudne, cierpliwość, akceptacja i wzajemna pomoc - wyliczał poseł.

- Myślę, że każdy z nas takie poczucie solidarności z osobami, z którymi współpracuje - posiada. Natomiast odpowiedź na "tak" i na "nie" wynika chyba z tego, że może coraz częściej w naszą codzienność wkrada się wygodnictwo i lenistwo, które tą solidarność przykrywa - powiedziała burmistrz Rita Serafin.


Kilka słów do zgromadzonej na sali publiczności skierowała również Romana Serafin, pełniąca funkcję prezesa miejskiego koła Towarzystwa Przyjaciół Dzieci. W swym wystąpieniu nawiązała do statutowej działalności TPD, które solidaryzuje się z potrzebującymi poprzez niesienie pomocy najuboższym czy organizację takich przedsięwzięć, jak Nieobozowa Akcja Letnia czy Nieobozowa Akcja Zimowa.

W chwilę potem przyszedł czas na głosowanie. Przysłuchujący się wywodom gimnazjaliści, a także uczniowie szóstej klasy szkoły podstawowej poprzez podniesienie zielonego bądź brązowego kartonika opowiedzieli się za obozem, którego reprezentanci ich zdaniem byli bardziej przekonujący. Większość była zdania, że solidarni nie jesteśmy.


Nieodłącznym elementem Debaty Oksfordzkiej jest też program artystyczny, przygotowany przez uczniów. Z przerobioną wersją utworu pt. "Ona tańczy dla mnie" wystąpiła Justyna Mikunda, której w przebojowym stylu towarzyszyło kilkoro kolegów, a także... organizatorzy debaty, czyli Arkadiusz Mróz i Sabina Chroboczek-Wierzchowska. Z kolei uczniowie z grupy teatralnej pod kierunkiem Barbary Radziszewskiej ze szkoły podstawowej zaprezentowali przedstawienie pt. "Lustro".


Uczestnicy debaty na kilka minut przenieśli się również do Bułgarii, skąd przed kilkunastoma dniami wróciła grupa gimnazjalistów, która udała się do miasta Kirdżali w ramach realizowanego przez szkołę projektu "Comenius". W trakcie prezentacji odbyło się rozstrzygnięcie konkursu na logo wspomnianego projektu pn. "Razem przy stole w Europie". Okolicznościowe dyplomy i nagrody uznania powędrowały do rąk Kingi Cyburt, Anny Mrowiec i Mariusza Rakoczego.

X Debatę Oksfordzką zakończył występ osiągającej coraz większe sukcesy na scenie muzycznej wspomnianej już Justyny Mikundy, która zaśpiewała piosenkę Davida Guetty pt. "Titanium".



Tekst, video i zdjęcia: Bartosz Kozina

/Materiał zrealizowany we współpracy z portalem raciborz.com.pl/

7 komentarzy:

  1. o nie zaś Mikunda piała .ble.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Coś ci się nie podoba, zazdrośniku / zazdrośniczko? Dziewczyna ma talent i nie boi się wyjść na scenę. Skoro tak potrafisz krytykować, to spróbuj sam / sama wystąpić przed publicznością. O ile wystarczy ci odwagi...

      Usuń
  2. Nie wiem co wam nie pasuje w Justynie . Fajna dziewczyna , chce coś robić , śpiewa , gra na gitarze z tego co wiem czy na czym tam.....no ale wy oczywiście wolicie żeby siedziała cały dzień przed komputerem , to właśnie pokazuje jacy są mieszkańcy w Kuźni . Do Justyny: Nie poddawaj się i rób to co kochasz a napewno będziesz miała to wynagrodzone :)

    OdpowiedzUsuń
  3. hehehe cała kuźnia... :D

    powstanie siatkówka - po co? darujcie sobie
    Będzie koncert w kuźni - ale lipa... itp
    połączą szkoły - wymyślacie głupoty, po co to potrzebne
    Dziewczyna śpiewa - znów się nie podoba...

    Tutaj wielce narzekacie na wszystko, nic się wam nie podoba. Ale jak przyjdzie co do czego to Przecież w kuźni się nic nie dzieje. Tak jak ludzie chcieli (nie pamiętam już kapela rock'owa) Pan Fita, ściągnął kapelę a na "koncert" przyszło 6 osób...

    Sami tworzycie to co jest...

    OdpowiedzUsuń
  4. siatkówka powstała problem zaistniał w składzie czego nie szło przeoczyć . Koncert w Kuźni ... Fita organizuje pod siebie haha i w dodatku bez efektów . Za te pieniążki, które częściowo są nasze powinien troszkę wyżej wejść po tej drabince . Szeroki temat aż za i szkoda czasu poniekąd\na klarowanie tak mało kompetentnym jednostkom . Są różne subkultury muzyczne lecz wiadomo jaka w Kuźni ma przewagę ... zatem nic więcej dodawać nie trzeba ku zainteresowaniu "krzesełek" odnośnie nas , kuźnian ...

    OdpowiedzUsuń
  5. Jeszcze się taki nie urodził co by wszystkim dogodził. najlepiej narzekać, nic nie robić i oczerniać tych co robią

    OdpowiedzUsuń
  6. Szanowne " Młodziaki - Internauciaki"! Jeden negatywista z 5 tys. mieszkańców miasta przedstawia swoją ocenę ,np.piosenkarki, tańca albo i całej imprezy,a drugi przez to ocenia źle całą społecznośc miasta zamiast tylko pogląd dyskutanta w tej jednostkowej sprawie! TAK NIE MOŻNA!!!
    Po co ktoś drugi tutaj miesza ocenę dyskusji lub talentu artystycznego jednostki z drużyną siatkówki.??? A debata okswordzka może uczyć zasad i kultury dyskusji! ZAPAMIĘTAJCIE!

    OdpowiedzUsuń