01 stycznia 2013

Tak kuźnianie przywitali Nowy Rok

Zapraszamy do obejrzenia krótkiego materiału video z powitania Nowego - 2013 - Roku w naszej miejscowości.





13 komentarzy:

  1. Cosik ciemniśko u was było!

    OdpowiedzUsuń
  2. lepiej napiszcie gdzie straż jechała w nocy

    OdpowiedzUsuń
  3. fajne fajne...tylko jak zawsze znaleźli się tacy co musieli coś rozwali...szkoda że nie nagrywałeś teren piaskowej dłużej...bo przeszkadzały komuś te drzewka na piaskowej...ale sadzę że jak by spyta Zbyszka Kowalewskiego to by wiedział kto to zrobił...hehe wszystkiego najlepszego w nowym roku

    OdpowiedzUsuń
  4. gdzie jechała straż w nocy i dlaczego pijani strażacy wyjechała w ogóle...a policja była bardzo blisko...morze wreszcie ktoś tym się zajmie zanim stanie coś złego...

    OdpowiedzUsuń
  5. skąd ty tak oceniasz ze byli piani są ludzie co umieją krytykować a nic nie robią a jak piszesz pisz bez błędów bo widzę ze dyslekcja duża

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dlatego pisze się pijani a nie piani hahaha...

      a co do straży to na bank byli pijani, jak zawsze i nie tylko w sylwka

      Usuń
  6. jak wszyscy co byli na placu widziałem w jakim stanie wyjechali...a co do oceniania innych morze patrz najpierw na siebie...

    OdpowiedzUsuń
  7. A "morze" takie Bałtyckie, a może "morze" Czerwone?
    Dali byście spokój! Nowy rok jest! Szczęśliwszego wszystkim!

    OdpowiedzUsuń
  8. Zapali się wam kiedyś pod dupą i będziecie czekac az przyjadą!!!! banda wiesniaków osiedlowych!!!

    OdpowiedzUsuń
  9. no a dowiem się w koncu gdzie straż w nocy jechała bo ponoć ktoś coś na wysypisku podpalił i ponoć go złapali

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. podobno teren trawiasty pomiędzy wodociągami na górką na klasztornej od petardy się zapalił.

      Usuń
    2. dziekuje bardzo

      Usuń
  10. Gdyby wieśniaki z miasta potrafili się bawić to strażacy nie musieliby wyjeżdżać do akcji to taż ludzie. Kosze na śmieci popalone banda. Ta Kuźnia to cała powinna się spalić. Szkoda tylko na nią pieniędzy.

    OdpowiedzUsuń