07 października 2011

Cmentarne pomniki odzyskują dawny blask

Renowacja trwała blisko miesiąc. Odbudowy - podobnie jak w przypadku mogiły rodziny Kionczyk - podjęła się firma S. Mirskiego i T. Połecia przy współudziale Ryszarda Chodynieckiego i Krzysztofa Sabata.


W zakres prac wchodził demontaż stylowych słupków wraz z łańcuchami oraz fundament wyznaczający granice grobu. W związku z tym, że od wielu lat był on rozsadzony przez rosnące obok drzewo, podjęto decyzję o skróceniu o pół metra obrębu mogiły, a tym samym przycięcia łańcuchów łączących żeliwne słupki. Fundament został wykonany z nowej, klinkierowej cegły.



Szczególną uwagę należy zwrócić na gwiazdę, jaka znajduje się w samym środku wspomnianych łańcuchów. W nią to bowiem wpisane są trzy przedmioty: krzyż, kotwica i serce, co w sztuce sepulkralnej odczytuje się jako symbol wiary, nadziei i miłości.



Wkrótce wewnętrzna część mogiły zostanie uzupełniona o świeżą ziemię oraz kwiaty. Końcowym etapem będzie pomalowanie znajdujących się na tablicy inskrypcji, dzięki czemu staną się one bardziej czytelne.


Całkowity koszt renowacji zamknął się w kwocie 2500 zł. W cenę tą wliczone zostały również drobne prace remontowe, polegające na podniesieniu pomników i uzupełnieniu ubytków w nagrobkach Elfriede, Susanne, Adolfa, Dorothei Schoenawy oraz Antoni Preis.

1 komentarz:

  1. Pięknie! "Szkoda", że kuźniański cmentarz odzyskuje swój blask w przeciwieństwie do samego miasta... paradoks... Życzę kolejnych sukcesów przy pracach renowacyjnych:) Pozdrawiam - wierny obserwator :)

    OdpowiedzUsuń